Pani to potrafi majsterkuje z Deante

Przeróbki typu „do it yourself” to coraz silniejszy trend, który znajduje kolejnych zwolenników, pragnących samodzielnie wykonać nietypowe meble i dodatki do wnętrz. W ten modny nurt idealnie wpisały się autorki bloga „Pani to potrafi”, czyli Ania i Beti, a dokładnie Ania Drozd i Beata Łańcuchowska. Kreatywny duet prezentuje nieszablonowe pomysły i praktyczne porady dotyczące majsterkowania, przy okazji udowadniając, że płeć piękna potrafi nie tylko wymyślać fajne rzeczy, ale też profesjonalnie je wykonać.

Twórczynie bloga postanowiły zaistnieć offline, zakładając pracownię, w której będą się dzielić wiedzą i zarażać entuzjazmem do DIY. Wnętrze zostało podzielone na trzy główne strefy - aneks kuchenny, część roboczą i elegancką toaletę. Blogerki postawiły na wyposażenie pochodzące od rodzimych firm. Właśnie dlatego wykorzystały sprzęty polskiej marki Deante, która od ponad 25 lat działa na rynku wyposażenia łazienek i kuchni.

W niewielkiej toalecie znalazła się minimalistyczna umywalka Anemon z szerokim rantem, na którym można przechowywać kosmetyki. Blogerki ustawiły na nim nietypowe flakony z mydłem w płynie, wykonane z butelki po whisky. Przestrzeń została urządzona w stylu industrialnym z dodatkiem naturalnego drewna. Z kolei w części kuchennej króluje minimalizm ożywiony pastelowymi barwami. W aneksie główną rolę odgrywają zlewozmywak z baterią, umieszczone w centralnym miejscu zabudowy. Ania i Beti wykorzystały zlewozmywak Sinope wykonany z wysokiej klasy stali szlachetnej. Produkt uzupełnia sprężynowa bateria Molla, która nie tylko doskonale się prezentuje, ale też ułatwia zmywanie i opłukiwanie naczyń. W pracowni nie mogło zabraknąć kącika roboczego, przeznaczonego do mycia pędzli i kuwet. Komfort prac zapewnia komora gospodarcza Deante w dość nietypowym towarzystwie. Autorki bloga zestawiły ją bowiem z baterią wannową Lucerna i zestawem natryskowym Hiacynt, które umożliwiają opłukiwanie większych naczyń, czy wygodne mycie różnych narzędzi.

Beata Łańcuchowska i Ania Drozd tchnęły wyjątkowy klimat w opuszczone miejsce, tworząc kobiece wnętrze z nutą retro. Blogerki udowodniły, że „Pani to potrafi”!

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News