×
Subskrybuj newsletter
dobrzemieszkaj.pl
Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.
Podaj poprawny adres e-mail
  • Musisz zaznaczyć to pole
Jedzenie i design idą w parze!

Jedzenie i design idą w parze!

Autor: Urszula Tatur
Dodano: 11 cze 2016 08:20

Blisko 5 tys. burgerów, 2 tys. shake’ów i 7 tys. pierożków zjedli uczestnicy Food Truck Fest w Zielonej Górze. Weekendowy festiwal przyciągnął kilka tysięcy głodnych niecodziennych potraw. Jednak nie tylko sztuka przygotowywania jedzenia przykuwała wzrok. Donice nuno’ni, które zdobili na bieżąco artyści z Zielonej Góry, staną niedługo w wybranych przez mieszkańców lokalizacjach.

Food Truck Fest niewątpliwie było świętem jedzenia i przedwakacyjnej laby. 4 czerwca do Zielonej Góry zjechało 18 najlepszych food trucków w Polsce. Bo „jedzenie z paki” wcale nie musi być znienawidzonym przez dietetyków fast foodem wyprodukowanym z produktów złej jakości, drugiego sortu. Twórcy zadbali zarówno o podniebienia jaroszy, jak i mięsożerców. W menu królowały burgery, zupy ramen, langosze, naleśniki, makarony i sushi. Nie zabrakło słodkości, pysznej kawy i dań dla maluchów.
Impreza przyciągnęła na plac Bohaterów kilka tysięcy osób. - Food Truck Fest pokazuje, że gdy dostajesz zielone światło od miasta, to nie potrzebujesz wiele od urzędników, bo fajne leżaki, donice i jedzenie wystarczą, by stworzyć klimat. Tu nie ma dużego budżetu, wielkiej sceny ani sponsorów. Wystarczy trochę uporu i konsekwencji właśnie od mieszkańców - mówi Bartek Benewiat, szef agencji reklamowej Reprezentuj, która zorganizowała przedsięwzięcie.
Marka nuno’ni zadbała o strefę chillout – Cubricki świetnie sprawdziły się w roli siedzisk i stołów.
Jednak nie tylko labie dedykowaliśmy swoje działania. Na placu stanęły dwie donice Gianto. To właśnie na nich Biko1 i artyści ze Studia Tatuażu Viking stworzyli swoje nietuzinkowe dzieła. Te duże, designerskie pojemniki nie trafią wcale od magazynu – już niedługo staną w przestrzeni Zielonej Góry. O tym, gdzie trafią, zadecydują mieszkańcy razem z Fundacją Salony i przedstawicielami marki nuno’ni.
- To już kolejne edycja malowania donic w Polsce. nuno’ni stara się łączyć produkty funkcjonalne dedykowane przestrzeniom publicznym ze sztuką. To udało się już w Łodzi, Warszawie i Poznaniu przy okazji ostatniej edycji Poznan Design Days. Zależy nam na tym, aby środowisko artystyczne w Zielonej Górze miało pole do popisu – przekonuje Maciej Albinowski, dyrektor kreatywny marki nuno’ni.

Komentarze

Zaloguj się

Zobacz także